Wielu domowych majsterkowiczów chociaż raz w życiu próbuje położyć płytki na własną rękę, bez pomocy fachowca. Często okazuje się, że do zadowalającego efektu końcowego potrzebny jest profesjonalny sprzęt, bez którego przycięte płytki wyglądają nieestetycznie. Dlatego też cześć „złotych rączek” decyduje się na zakup własnej maszyny do cięcia płytek. Co powinni wybrać? Sprawdźmy!
Maszyna ręczna
W przypadku amatorów lepiej sprawdzą się ręczne maszynki do cięcia płytek. Przecinarki ręczne są przede wszystkim tańsze niż profesjonalne maszyny elektryczne. Są od nich także bardziej mobilne i nie wymagają podłączania do prądu i zbiornika z wodą. Maszyny ręczne produkują także mniej pyłu podczas pracy. Nie są tak bardzo precyzyjne, jak profesjonalne przecinarki elektryczne, jednak dla amatora są absolutnie wystarczające. Warto wiedzieć, że korzystają z nich także profesjonalne ekipy zwłaszcza wtedy, gdy kładą płytki na małej powierzchni, lub nie mają dostępu do prądu. Kupując maszynę dla siebie najlepiej jest zdać się na doświadczenie profesjonalnego sklepu dla glazurników, który podpowie, jaki model będzie najdokładniej spełniał nasze wymagania.
Na co zwrócić uwagę?
Przede wszystkim – na wymiary. To właśnie od nich zależy, jakiej wielkości płytki będziemy mogli ciąć. Większość maszyn ręcznych dedykowanych jest do małych i średnich kafelków, jednak dostępne są też przecinarki pozwalające na przecięcie większych płytek. Warto zainwestować w przecinarkę od dobrego dostawcy. Tanie przecinarki często miewają problemy z cięciem mniejszych elementów, po prostu uszkadzają płytki przy ich przełamywaniu. Detalem, który wiele znaczy dla glazurników jest gumowa powierzchnia przecinarki. Umieszczona na niej płyta nie przesuwa się podczas obróbki. Dzięki gumowej powierzchni praca nie tylko jest bardziej precyzyjna, ale również mniej frustrująca. Przed zakupem przecinarki ręcznej warto też upewnić się, czy dostępna jest dla niej specjalna walizka umożliwiająca komfortowe przechowywanie i transport maszyny.
